impossible mission finished .

Widzisz jak potrafisz leczyć słowem? To niebywałe. Jedna chwila, potok emanujących nienawiścią zdań, wypowiedzianych prosto w twarz, pojawienie się nowej linii horyzontu i … nie ma cię. Jestem w stanie rzec, niestety dopiero teraz, że nigdy nie było. Jednak i tak jestem Ci niezmiernie wdzięczna, za to, że nauczyłeś mnie jak NIE NALEŻY żyć, postępować, a przede wszystkim traktować ludzi, którzy są moją nadzieją na lepsze jutro :) Współczuję Ci tego, że tak szybko stoczyłeś się na samo dno, ale nie widzę w tym mojej ingerencji. Pozwoliłam więc sobie na chwilę relaksu i wcieliłam się w rolę lekarza. Może to się wydać dość zuchwałym zachowaniem z mojej strony, ale nie potrafiłam się powstrzymać od postawienia diagnozy Twojemu przypadkowi. Tak się złożyło, ze po wielu analizach i dobitnych badaniach nad swoją dotychczasową niefrasobliwością, zdążyłam zauważyć pewną analogię, dlatego stwierdzam wszech i wobec, że jesteś nadzwyczaj utalentowany, doprowadzając się do obecnego stanu w wieku niespełna dwudziestu lat. Dzięki sobie i nie TYLKO, nie tkwię w tym już razem z Tobą.

1 : 0

 przegrywać trzeba umieć z klasą, ale w tym przypadku to ja wygrałam.

mimo najszczerszych chęci, nie potrafię życzyć Ci powodzenia ;)